Lalki bez granic | Violeta Tipa

Międzynarodowy Festiwal Teatru Lalek i Animacji Filmowych dla Dorosłych Lalka też Człowiek, organizowany przez Unię Teatr Niemożliwy w Warszawie – jedno z ważniejszych tego rodzaju wydarzeń w Europie – pozostawia po sobie za każdym razem niezapomniane wrażenia. 

Niestabilne powietrze | Laurent Bigot, Francja | fot. K. Chmura-Cegiełkowska

Wydarzenie to, które odbywa się w okresie złotej polskiej jesieni, przyciąga uwagę publiczności zarówno różnorodnością grup biorących w nim udział, jak i przedstawień, w których często wykorzystuje się nowe technologie, eksperymentując z językiem teatru. Podczas festiwalu tradycja spotyka się z nowoczesnością, skłaniając do dyskusji na temat ewolucji i trendów estetycznych oraz języka teatru animacji. Każde z przedstawień wzbogaciło program dzięki nowym treściom, zaś artyści i reżyserzy dołożyli starań, by wykorzystać swój talent i przekazać widzom swoje idee. 

Grand Prix nie przyznano. Festiwal pokazał jednak, że ta dziedzina sztuki stała się polem eksperymentów z najróżniejszymi obiektami, tematami oraz podejmowania prób przedstawiania i wykorzystywania niezwykle złożonych koncepcji i idei. 

Symfonia przedmiotów 

W dziedzinie eksperymentów z animacją przedmiotów spektakl Niestabilne powietrze autorstwa francuskiego animatora Laurenta Bigota otrzymał nagrodę za „wyrażenie teatru pomysłem na lalkę”. 

Kurtyna podnosi się i zaczyna się przedstawienie... Oto nietradycyjny początek wydarzenia artystycznego: publiczność zostaje zaproszona na scenę, gdzie znajduje się długi stół, zastawiony najróżniejszymi naczyniami. Światła gasną, kurtyna opada i wszystko zyskuje zupełnie nowe znaczenie. Choć stół uginający się od najrozmaitszych naczyń wykonanych ze szkła, plastiku, metalu przywodzi na myśl raczej laboratorium, w którym przeprowadza się eksperymenty, na pół godziny zamienia się w scenę teatralną. To niezwykły teatr, prezentujący prawdziwą „symfonię przedmiotów”. 

Zza pulpitu, do którego podłączone są wszystkie przedmioty, lalkarz dyryguje naczyniami niczym orkiestrą, pozbawiając je na chwilę zwykłej anonimowości. Podmuchy powietrza kreują ruch i dźwięk w rytmie crescendo i decrescendo, a naczynia ożywają: każde z nich porusza się we własnym tempie, wydaje specyficzne odgłosy i opowiada swoją historię, dzieląc się z widownią uczuciami i przeżyciami. Laurent Bigot, profesjonalny muzyk, próbował eksperymentować z unikalnymi formami, poszukując muzyki, rytmu i ruchu w najbardziej tradycyjnych przedmiotach i eksplorując możliwości, jakie stwarza ruch powietrza. Życie z pętlą na szyi... 

Przedstawienie wyłącznie lalkowe, robiące ogromne wrażenie dzięki wirtuozerii animacji, zaprezentował Teatr Merlin z Berlina, znany ze spektakli, które budzą ogromne emocje publiczności i niejednokrotnie wywołały zamieszanie na międzynarodowych festiwalach. Widzowie w Warszawie mieli okazję uczestniczyć w światowej premierze Pętli – nowej produkcji słynnej greckiej grupy teatralnej, założonej w Berlinie w 2011 roku. Sztuka, opisywana jako mariaż czarnej komedii i groteski, jest zakorzeniona w głębokim egzystencjalizmie, zadającym pytania o warunki życia jednostki we współczesnym społeczeństwie. Autor i producent Dimitris Stamou oraz aktorka Demy Papada po raz kolejny tchnęli życie w swoje lalki, wykazując tak wysoki poziom umiejętności, jak i miłość do tej formy teatru. Pełne ekspresji twarze o wyrazistych rysach skłaniają nas do refleksji nad absurdalnością i dramatyzmem naszego stulecia. 

To opowieść o człowieku, który budzi się pewnego dnia z pętlą na szyi stanowiącą sugestywną metaforę współczesnego społeczeństwa. Po chwili na scenie pojawia się żona głównego bohatera w towarzystwie księdza; oni także mają na szyjach pętle. Wzywają policjanta, aby ich uwolnił, ale w rezultacie dopuszczają się ataku na niego. Czy jest jakiś sposób, aby wydostać się z pętli, która odbiera im oddech, ogranicza zdolność ruchów, pozbawia chęci do życia? 

Tylko miłość i sztuka dają człowiekowi wolność, sprawiają, że opadają więzy krępujące go w codziennym życiu. Warto zwrócić tu uwagę na ścieżkę dźwiękową przedstawienia, w której znalazły się fragmenty Toccaty i Fugi Bacha, rock and rolla Elvisa Presleya, a także – oczywiście – fascynujący walc Dymitra Szostakowicza, w rytm którego tańczą bohaterowie opowieści. Prowadzeni w rytmie walca znajdują w sobie siłę, by uwolnić się z więzów. Gdy jednak więzy opadają, człowiek oddycha swobodnie – ale nie wie, co zrobić z odzyskaną wolnością. Wreszcie owija sobie znów pętlę wokół szyi. 

Struktura przedstawienia, zrealizowanego w technice „czarnej skrzynki”, zapożycza elementy języka kinowego – krótkie epizody, rozdzielone zaciemnieniem, nieruchome kadry oraz głos z offu, który stopniuje napięcie, wykorzystanie napisów i ścieżka dźwiękowa, dostarczająca dodatkowych informacji itd. Ekspresyjność tych zabiegów artystycznych generuje dramatyczny przekaz, skierowany do współczesnego społeczeństwa. Jury nagrodziło ten spektakl za „wyrażenie życia przez lalkę”. 

Podobny kontekst koncepcyjny stał za przedstawieniem Pudełka, wyreżyserowanym przez Maayan Iungman z Niemiec – był to drugi spektakl premierowy festiwalu. Podczas widowiska, będącego połączeniem teatru dramatycznego i teatru cieni, zgromadzone na scenie pudła i pudełka wysysają siły witalne z głównej bohaterki – dosłownie i w przenośni. Świat zbudowany z pudełek, wśród których upływa jej życie, z dnia na dzień staje się coraz trudniejszy do wytrzymania. Dziewczyna oblewa kolejne testy kwalifikacyjne; mechaniczność wykonywanej pracy sprawia, że zamienia się w robota. Akcja sztuki rozgrywa się w zbudowanym z pudeł urzędzie pocztowym, który karmi się duszą bohaterki. Pragnienie zmiany sprawia, że otwiera ona jedno z pudeł i przechodzi do innego życia. W ostatniej scenie pudełka tworzą krajobraz nocnego miasta – stają się metaforą współczesnego świata, który, podobnie jak bohaterka przedstawienia, pogrążył się w monotonii. 

Szczególnym wydarzeniem okazał się pokaz spektaklu Ony w wykonaniu Białostockiego Teatru Lalek, autorstwa Marty Guśniowskiej, wielokrotnie nagradzanej za teksty, które inspirują zarówno dzieci, jak i dorosłych. Poetycko-metaforyczny tekst, pełen gier słownych i dowcipnych powiedzonek, które są znakiem rozpoznawczym autorki, został zaprezentowany zgodnie z artystyczną wizją reżysera Jacka Malinowskiego i scenografki Giedrė Brazytė, która zadbała o każdy istotny szczegół. Historia Onego, którą śledzimy podczas spektaklu, to w gruncie rzeczy refleksja nad życiem, jego blaskami i cieniami. Wspomnienia i marzenia głównego bohatera od czasów dzieciństwa wypełniają się życiem i treścią dzięki elementom teatru cieni i projekcji multimedialnej, które nadają spektaklowi stylistyczną różnorodność. Przekaz ideowy, koncepcja reżyserska i scenograficzna, muzyka (Antanas Jasenka) i natchniona gra aktorów przemieniają to przedstawienie w filozoficzną bajkę o ludzkim życiu w całej jego złożoności. 

Przedstawienie otrzymało nagrodę za najlepszą inscenizację i reżyserię, a także nagrodę „Stówa za pointę”wolontariuszy z Elektronicznej Orkiestry Laboratorium Dźwięku. 

Przedstawienie Moc słoweńskiej grupy teatralnej, wyreżyserowane przez Jiřigo Zemana i Martinę Maurič Lazar, także skupia się na problemach egzystencjalnych, a mówiąc dokładniej, na powiązaniach pomiędzy jednostką i władzą. Symbolem tej siły – władzy – jest dłoń. Tego rodzaju symboliczne skojarzenie już się pojawiało (w filmie i w teatrze) – wystarczy choćby przypomnieć sobie ostatni film czeskiego reżysera Jiřigo Trnki Ruka (Ręka, 1965), alegorię życia artysty w społeczeństwie totalitarnym. Rozgrywa się w tajemniczym świecie, pełnym symboli i metafor, w którym rzeczywistość sprzeniewierza się oczekiwaniom. Rzeczy, które można interpretować w określony sposób, nieoczekiwanie odsłaniają przed widzem ukrytą dotąd twarz. Sceneria jest także niezwykle sugestywna. Wszystko podlega nieustannej transformacji (ogromny żyrandol zwisający nad głową aktorki, z kloszami w kształcie kwiatów, zamienia się w obrazy twarzy ludzkiej o zmiennej mimice...). Wszystkie przedmioty, znajdujące się na scenie, mają ukryte znaczenie, a każde ze znaczeń dryfuje w kierunku pojęcia władzy. Zakończenie jest optymistyczne, bohaterka wyzwala się z krępującego ją gorsetu – ogromnego kosza, na którym osadzona jest jej spódnica, zrywa maskę z żyrandola i odchodzi ze świata pełnego tajemnic i symboli. 

Na festiwalu pokazywano też spektakle dla dzieci. Monodram Opowieści Małej Lupitiny González czeskiego teatru Loutky bez hranic (wykonanie Dora Bouzková) proponuje oryginalną wizję Życia i Śmierci. Widzowie otrzymują zaproszenie na obchody tradycyjnego meksykańskiego święta – Dnia Zmarłych. Tego dnia dusze umarłych odwiedzają swoje dawne domy, by spotkać się z krewnymi i wspólnie z nimi świętować. Do tego grona należy mała Lupitina González, która odeszła z tego świata wraz z całą swoją rodziną. Dziewczynka cieszy się z powrotu między rówieśników, bawi się z nimi, śpiewa piosenki i opowiada historie. Na początku, na niewielkim stoliku, na którym rozgrywa się akcja sztuki, pojawia się ołtarzyk wraz z całym wyposażeniem niezbędnym, by nawiązać kontakt z duszami zmarłych: jest tu świeca, są sól i cukier, fotografia, woda, kwiat (kaktus), chleb itd. Po chwili z ciemności wyłania się miejsce wiecznego spoczynku rodziny González. (Przedstawienie opisywane w nr 3-4/2018 „Teatru Lalek”). 

Miłośnicy czekali też niecierpliwie na spotkanie z legendą teatru hiszpańskiego, Joanem Baixasem, plastykiem i producentem, a także założycielem i dyrektorem zespołu lalkowego La Claca w Barcelonie, który zaprezentował przedstawienie Zraniony jeleń, wystawione przez Teatr Lalki i Aktora w Opolu. (Recenzja „Teatr Lalek” nr 3-4/2018). Tematem sztuki jest twórczość najpopularniejszego hiszpańskiego poety, prozaika i dramaturga XX wieku, Federica Garcii Lorki. W spektaklu pojawiły się jego wiersze miłosne, a także utwory pochodzące z książki Poeta w Nowym Jorku. Joan Baixas postanowił odtworzyć klimat dzieł poety za pomocą języka teatru, korzystając przy tym z różnorodnych środków wyrazu: gry aktorskiej, zabawy z maskami, tradycyjnego spektaklu jarmarcznego, projekcji wideo (w ostatniej scenie pojawia się twarz Lorki) oraz muzyki na żywo w wykonaniu Marcina Mirowskiego. 

Przedstawienie zabiera nas w podróż przez życie i twórczość hiszpańskiego poety (do fabryki kartek papieru – jak wiadomo, kartka papieru służy i do origami, i do pisania wierszy, i do zmięcia, by móc wrzucić ją do kosza – która przekształca się następnie w nowojorskie drapacze chmur, by wreszcie rozkwitnąć pełnią życia i barw na wyspie wolności – Hawanie). Końcowa część, kontrastująca z poprzednimi, skupia się na pełnej dramatyzmu ostatniej sztuce Lorki Panna Rosita, czyli język kwiatów, zaprezentowanej tu w konwencji jarmarcznej. Lalki zostały zaprojektowane w minimalistycznym, awangardowym stylu: wyraziste twarze, korpusami których są gałązki drzew. 

Na zorganizowanym spotkaniu Joan Baixas wygłosił wykład o sztuce, o swojej pracy plastyka, o spotkaniu z malarzem Joanem Miró, który wywarł znaczący wpływ na aspekty estetyczne jego twórczości teatralnej, o teatrze w ogóle, o specyfice teatru animacji, o twórczości, bohaterach, wyreżyserowanych przez siebie spektaklach itd. 

Co ciekawe, spektakl Obietnica poranka teatru z Grodna na Białorusi także opowiada o pisarzu – w tym wypadku jest to Francuz Romain Gary, który spędził dzieciństwo na terenach dawnej Rzeczpospolitej. Niestety, rola lalek była w tym przedstawieniu ograniczona – choć pojawiały się na scenie przez cały czas, niejednokrotnie o nich zapominano lub pozostawały jedynie gdzieś w tle. 

Festiwalowi towarzyszyły pokazy filmów animowanych, spotkania z aktorami teatrów lalkowych, wystawa lalek oraz prezentacja dwóch tomów wydawnictwa Wszystkie nasze lalki (Łódź 2019), opublikowanego z okazji 90. rocznicy powstania Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi i 40 lat istnienia Działu Widowisk Lalkowych w tej placówce. 

Kolekcja stanowi niezwykły zbiór dzieł ponad 110 artystów i scenografów teatralnych i filmowych – zawiera eksponaty stworzone przez założycieli polskiego teatru lalkowego i prace młodszych twórców, którzy przejęli pałeczkę pionierów na tym polu. 

przekład z jęz. mołdawskiego Ana Gorea 

XIV Międzynarodowy Festiwal Teatru Lalek i Animacji Filmowych dla Dorosłych Lalka też Człowiek, Warszawa, 5-13 października 2019 




Nowszy post Starszy post Strona główna