Spektakl Żabka rozpoczyna się przed wejściem do Sali Witrażowej
poznańskiego Zamku. Aktorka (Magdalena Dehr), która zagra
rolę tytułowego bohatera, zaprasza widzów do świata baśni
mającej się za chwilę rozegrać za tajemniczymi drzwiami. Mamy
wrażenie magicznego przejścia ze świata realnego do rzeczywistości
wyobrażonej.
fot. J. Wittchen |
Tutaj traktuje się młodego widza nader poważnie. Teatr sięgnął po ekipę
twórców i literaturę z najwyższej półki, poddając adaptacji scenicznej
książeczki z serii Żabka autorstwa Maxa Velthuijsa – holenderskiego
malarza, ilustratora i pisarza. Laureata prestiżowych nagród w dziedzinie
książki dziecięcej. Jego mały bohater Żabka, który zawładnął wyobraźnią
dzieci niemal całego świata, w tym także z Polski, trafił do programu edukacyjnego
British National Curriculum.
Prościutkie opowieści o przygodach Żabki stanowią miniaturowe moralitety
rozważające podstawowe problemy kondycji ludzkiej. Każdy z nich
mógłby zostać opatrzony odrębnym tytułem: „Co to znaczy zakochać
się?”, „Co to znaczy umrzeć?”, „Czy bycie innym jest dobre, czy złe?”, a na-
wet „Co to jest smutek egzystencjalny?”.
Reżyser przedstawienia Fabrizio Montecchi, znany jako twórca mistrzowskich
dzieł powstałych na włoskiej scenie Gioco Vita, od 1976 roku specjalizującej
się w sztuce kolorowych cieni, wykorzystał w swoim spektaklu
wizerunki bohaterów pochodzące z ilustracji Maxa Velthuijsa, nadając im
formę zmechanizowanych lalek cieniowych.
W tym teatrze Fabrizia Montecchiego, zgoła niekonwencjonalnym, bo
przypominającym wnętrze szopy gospodarczej o przepastnych zakamarkach,
piętrzą się stare wysłużone skrzynki. Zwykle używane do przechowywania
płodów rolnych, tym razem tworzą scenerię przygód czwórki
bohaterów i wyznaczają teren gry dla trójki aktorów (Magdalena Dehr,
Danuta Rej, Piotr Grabowski). Gry rozpisanej na partyturę przeróżnych
scenicznych działań i zdarzeń. Wykonawcy są gospodarzami spektaklu,
narratorami, postaciami bajkowymi, animatorami, a równocześnie
komentatorami zdarzeń obsługującymi płynnie przedstawienie, bez
przerywania własnych opowieści. Wydawać by się mogło, że uczestniczymy
w spektakularnym pokazie domowego teatrzyku rodzinnego,
w którym przestrzeń gry okalają ławeczki dla widzów, ustawione w bezpośredniej
bliskości akcji. Wykonawcy często stwarzają okazję do obserwacji
sposobów działania efektami i środkami teatralnymi. Na przykład
światłem lub malutką, prawie 40-centymetrową lalką rzucającą swój
ogromniejący cień z przodu ekranu.
Bajkowi bohaterowie to zwierzątka, które można spotkać w każdym obejściu
gospodarskim, z tym, że w realnym życiu nie noszą one ludzkiego przyodziewku. W przedstawieniu początkowo pojawiają
się ich namalowane portrety wraz ze słowną
prezentacją.
Każdy z nich jest inny i posiada własne
przyrodzone cechy. Zielona Żabka to postać pierwszoplanowa.
Prosiaczek nie jest główną postacią, za to
piecze pyszne ciasteczka. Biała Kaczuszka – bohaterka
drugiego planu – to stworzenie romantyczne, które w dodatku
potrafi latać. Pan Zając jest mądry i wykształcony,
wie wszystko i dużo można się od niego nauczyć,
a obieżyświat Szczurek to muzyk, żongler i akrobata
mówiący wszystkimi językami świata.
Każdy z tej czwórki posiada własny, przytulny domek,
oddzielony jednak od pozostałych mroczną przestrzenią
lasu. W domkach tych nierzadko gości wyimaginowany
strach, czający się we wszystkich kątach. Ale wtedy można znaleźć ratunek u swoich przyjaciół. Życie
toczące się w domowych zaciszach podglądamy przez
małe kolorowe okienka – ekrany kolorowych cieni.
Kiedy nastaje dzień, Żabka w kąpielówkach w czerwone
paski pojawia się w scenach plenerowych wśród
pól widocznych na luźno rozpostartych płótnach.
Postać tytułowa podczas zabaw i wędrówek doświadcza
wszystkiego po raz pierwszy. Poznaje niedole i radości
tego świata – doznaje uczucia miłości do Ka-
czuszki, staje w obliczu śmierci starego Kosa, odkrywa,
że różnorodna grupa przyjaciół, do której przynależy,
stanowi jedność w swych odmiennościach.
Przedstawienie urzeka pięknymi malarskimi obrazami
ożywianymi w rytm muzycznych fraz. Obrazy nasycone
różnymi odcieniami nastroju: od liryzmu, przez
tragikomiczność, po wszechogarniającą apoteozę
życia, wywołują chwile refleksji i wzruszenia. Rzadko
można obejrzeć w teatrze dla najmłodszych widzów
spektakl tak mądry i szlachetny, we wszystkich swoich
warstwach.
Żabka, Max Velthuijs. Przekład Jan Ratić, adaptacja Nicola
Lusuardi. Reżyseria Fabrizio Montecchi, scenografia Nicoletta
Garioni, muzyka Michele Fedrigotti, lalki wg rysunków Maxa
Velthuijsa Federica Ferrari, kostiumy Sara Bartesaghi Gallo.
Teatr Animacji, Poznań. Premiera wrzesień 2016.