Na przełomie września i października odbyło się w Bańskiej
Bystrzycy na Słowacji wielkie lalkarskie święto – jubileuszowa
20. edycja festiwalu Bábkarská Bystrica. Festiwal
powstał w 1977 roku jako platforma prezentacji słowackich
teatrów lalek. Wówczas kierownikiem artystycznym lalkowej sceny
był Jozef Mokoš, w latach 1978–1981 dyrektor teatru w Bańskiej Bystrzycy;
a w czasie tegorocznej edycji Jozef Mokoš był patronem nurtu teatru dla
dzieci.
![]() |
Dot, Dot, Comma | Kolibri Shínház, Węgry | fot. J. Szlovak |
W 1980 roku, kiedy tematem głównym przeglądu były związki teatru lalek z teatrem ludowym, Mokoš po raz pierwszy zaprosił zespół z Polski – Teatr Lalek Rabcio ze słynną inscenizacją Joanny Piekarskiej O Zwyrtale Muzykancie. Do udziału w forum dyskusyjnym zaproszono Henryka Jurkowskiego. Był to jednak czas politycznych napięć związanych z protestami społecznymi w Polsce, czego jak ognia bał się rząd ówczesnej Czechosłowacji. Jak wspomina znawca teatru lalek i krytyk teatralny Vladimír Predmerský, ku zaskoczeniu organizatorów słowackie władze zażądały wcześniejszego udostępnienia referatu Jurkowskiego. Tekst dostarczono, ale ostatecznie nie udzielono zgody na przyjazd Jurkowskiego. Dopiero porozumienie na szczeblu ministerialnym umożliwiło udział w forum pracownicy polskiego Ministerstwa Kultury, Wiesławy Domańskiej, z referatem Aktualne zagadnienia twórczego rozwoju tradycji ludowych. Także udział polskiego teatru był naznaczony nieufnością ze strony władz, co skłoniło rabczański zespół do szybkiego wyjazdu, tuż po zagraniu widowiska. Historia ta pokazuje trudności, z jakimi borykali się lalkarze w tamtych czasach. Ich przyjaźń i otwartość bywała ograniczana przez trudne stosunki polsko-czechosłowackie.
Po rozpadzie Czechosłowacji w 1992 roku, za sprawą
ówczesnej dyrektor festiwalu Idy Hledíkovej, Bábkarská
Bystrica zmieniła swoją formułę i stała się imprezą
międzynarodową. Na scenie Bábkovégo divadla na
Rázcestí wreszcie wystąpić mogły także zespoły zagraniczne:
z Polski, Litwy, Holandii i USA. Był to pierwszy
międzynarodowy festiwal na terenie byłej Czechosłowacji
(w Czechach dopiero w roku 1996 powstał Spectaculo
Interesse w Ostrawie).
Edycję z 1994 roku zorganizował już nowy zespół: Iveta
Škripková (dyrektor teatru), Marián Pecko, Eva Farkašová
i Ján Zavarský. Ponownie zmieniono nieco formułę,
zachowując międzynarodowy charakter, ale
ograniczając go do krajów Grupy Wyszehradzkiej.
Z początkiem nowego stulecia festiwal jeszcze szerzej
otworzył drzwi na świat, dopuszczając także „niektóre
zaproszone kraje świata”, a w roku 2010 zrezygnowano
z wszelkich ograniczeń, tworząc Międzynarodowy
Festiwal Nowego Lalkowego Teatru dla Dzieci i Dorosłych.
Efektem tej zmiany jest obecna do dziś dwuczęściowa
formuła: Pierwszy impuls – to przedstawienia
dla dzieci oceniane przez dziecięce jury; Drugi impuls
– przedstawienia dla dorosłej publiczności. Potwierdzono
w ten sposób istniejącą już od 2004 roku różnorodność
festiwalowych prezentacji, które otrzymywały
nagrody w obu tych kategoriach. Nagrodę Drugiego
impulsu nazwano imieniem Henryka Jurkowskiego, co
pokazuje szacunek dla polskiego badacza.
W tegorocznej edycji wprowadzono jeszcze jedno
novum: niektóre przedstawienia dla dzieci prezentowano
w różnych, często odległych miastach i wioskach
bańskobystrzyckiego regionu (Tour 2016). Festiwalowi
goście nie tylko oglądali przedstawienia wśród dzieci,
które rzadko mają okazję odwiedzać teatr w stolicy
regionu, ale także poznawali ciekawe miejsca. W Modrým
Kameniu można było zobaczyć lalki teatralne
i zabawki zgromadzone w tamtejszym muzeum,
a także wziąć udział w warsztatach prowadzonych
przez polskiego reżysera i dramaturga Roberta Jarosza.
W Divínie czekało na gości zwiedzanie zamku oraz
niezwykłe przedstawienie dla dzieci niesłyszących:
Rozpravký, przygotowane przez studentki Ateliéru
Vychovná dramatika pre Nepočujúcich (Studia dramy
edukacyjnej dla głuchych) JAMU z Brna. Spektakl, złożony
z trzech bajek, zrealizowany był całkowicie bez
słów, za to z dużą ekspresją. Aktorki „migały” tekst,
a dzieci zgromadzone na dziedzińcu zamkowym chętnie
włączały się do teatralnej zabawy. W miejscowości
Ladomerská Vieska swoją najnowszą realizację zaprezentowało
dobrze znane w Polsce Divadlo Piki. Opowieść
Babička z vajíčka o zaniedbanym przez rodziców
dziecku, które przyjaźni się z malutką babcią
wyklutą z magicznego jajka, była zabawna, ale zagrana
w takim tempie i z taką swadą, że niektórzy widzowie
mieli problem ze zrozumieniem fabuły.
Owe artystyczne podróże były elementem swego rodzaju
manifestu ideowego, o którym Iveta Škripková
pisze w programie festiwalowym: Żyjemy w czasach,
gdy polityka i przemoc wkraczają w naszą codzienność,
gdy zbyt często używamy takich słów, jak radykalizm,
ekstremizm, przemoc, faszyzm, wrogość, polaryzacja,
a nawet... śmierć. Nagle znaleźliśmy się w czasach, kiedy
(...) zaczynamy się znowu bać o to, co można powiedzieć
lub napisać, bo... Jednak ciągle wierzymy, że istnieje
w ludziach radość, wiara i motywacja do obrony takich
wartości, jak humanizm, tolerancja, uczciwa praca... Te
słowa stały się niejako mottem jubileuszowej edycji.
Dlatego także jeden ze spektakli – Dve rozpravký na
brušku Bábkovégo divadla na Rázcestí – zorganizowano
w Ostrým Grúniu, gdzie w 1945 roku hitlerowcy
rozstrzelali niemal wszystkich mieszkańców wioski.
Organizatorzy zaprosili też Teatr Mightbe z Izraela
z widowiskiem Inak opowiadającym wojenną historię
dziewczynki, którą matka – chcąc ratować – oddaje
polskiej kobiecie na wychowanie. Opowieść jak
z Brechtowskiego Kaukaskiego kredowego koła przywołała
tragiczne czasy Holokaustu.
Program festiwalu koncentrował się na przedstawieniach,
które swoją wymowę opierały na najistotniejszych
humanistycznych wartościach. Taki
był na przykład Mały Książę Divadla Jána Palárika
z Trnavy, nieprawdopodobnie długi (125 min.), za
to z piękną, wysmakowaną scenografią Evy Farkašovej.
Rozgrywał się w papierowej bieli symbolizującej
pustynię, nasycanej kolorowym światłem,
w której pojawiały się kolejne odsłony: planety
odwiedzane przez Małego Księcia. Zaskakujące
zmiany skali rekwizytów i postaci wykreowanych
w tej przestrzeni oraz gra głosami i dźwiękami zrobiły
wrażenie nawet na najmłodszej widowni – spektakl
wyróżniono trzecią nagrodą dziecięcego jury.
Drugą nagrodę otrzymało przedstawienie Księga dżungli
Teatru Lalek Banialuka z Bielska-Białej, zaś pierwsza
przypadła spektaklowi A niech to Gęś kopnie! Teatru
Animacji z Poznania. Warto jeszcze wspomnieć
widowisko Oskar zrealizowane w koprodukcji polsko-słowackiej na podstawie książki Schmitta Oskar i pani
Róża (Dorota A. Dąbek i Nela Dušová – adaptacja
i reżyseria, Bogdan Szczepański – muzyka). Choć
widowisko okazało się kontrowersyjne, koncepcja
zamknięcia akcji w przezroczystej klatce z białego
tiulu, która staje się ekranem do projekcji obrazów
ulicy tętniącej życiem, robiła piorunujące wrażenie
i wydaje się niezwykle trafną metaforą samotności
umierania.
Na koniec warto przywołać jeszcze dwa przedstawienia
adresowane do najmłodszej widowni – Očami
čajok Compagnii L’Asina sull’Isola z Włoch oraz Bodka,
bodka, čiarka węgierskiego Kolibri Shínház, zagrane
niemal z czułością wobec dzieci i form plastycznych,
z których powstawały. Szczególnie pięknie tworzyli
teatralne światy ze zwyczajnej gliny węgierscy aktorzy.
Wszystko dopełniała muzyka grana na żywo, rozumiana
jako kompozycja wszelkich dźwięków powstających
w czasie trwania spektaklu. To robiło wrażenie.
Niezwykle intensywnie spędzony czas w Bańskiej
Bystrzycy był dla uczestników festiwalu także okazją
do refleksji nad kruchością życia i humanistycznymi
wartościami, które w konsumpcyjnym, stechnicyzowanym
świecie zaczynają blaknąć. Ale jakiż byłby
świat bez nich?
XX Międzynarodowy Festiwal Nowego Lalkowego Teatru
dla Dzieci i Dorosłych Bábkarská Bystrica, Bańska Bystrzyca
(Słowacja), 30 września – 4 października 2016.